Co roku działalność gospodarczą zakłada kilkadziesiąt tysięcy potencjalnych przedsiębiorców. W pierwszym roku upada ok. 30% małych firm, 5 pierwszych lat jest w stanie przetrwać tylko 30 % małych i średnich firm. Nie są to dane optymistyczne, warto się więc zastanowić nad przyczynami tego zjawiska, tym bardziej, że nie ma ono charakteru incydentalnego, ale jest tendencją obserwowaną od wielu lat. Dlaczego tak się dzieje?
Odpowiedź na to pytanie znalazł Rafał Szczepanik autor „17 śmiertelnych błędów szefa”. Książka jest powieścią menedżerską, pierwszą taką na polskim rynku. Pod płaszczykiem powieści kryminalnej („Strażnik mafii”) dokonuje wnikliwej diagnozy 17 najczęściej popełnianych błędów przez polskich menedżerów. Głównym bohaterem jest genialny wynalazca inżynier Janusz Czerwiński. O ile jest wybitnym naukowcem, to niestety marnym prezesem fikcyjnej firmy Astra Tech. Zarządzana przez niego firma ostatecznie zostaje wrogo przejęta.
Autor zwraca szczególną uwagę na królujące wśród menedżerów przekonanie o własnej nieomylności, braku umiejętności wyciągania wniosków z popełnianych błędów. Te niestety wywołują efekt kuli śniegowej. Pierwszy popełniony błąd pociąga za sobą kolejny, a potem jest ich coraz więcej, w efekcie prowadzą do upadku firmy. Czy można temu zapobiec?
Zdaniem autora jest to możliwe i nie jest trudne.
Rafałowi Szczepanikowi można wierzyć, bo jest praktykiem. Współzakładał i był wiceprezesem portalu pracuj.pl, który odniósł sukces biznesowy. Obecnie prowadzi szkolenia menedżerów, zaliczany jest do czwórki najlepszych trenerów gier symulacyjnych i strategicznych. To właśnie obserwacje i rozmowy z menedżerami legły u źródeł powieści.
Jak uniknąć popełniania błędów?
Temu głównie poświęcona jest druga część książki „Analiza błędów menedżerów”. Wiadomo, że błędów nie popełnia tylko ten, co nic nie robi, a więc nie da się ich uniknąć. Sztuka polega jednak na tym, by popełniać ich jak najmniej i nauczyć się je korygować, czyli wprowadzać działania naprawcze.
Błędy popełniane przez menadżerów R. Szczepanik podzielił na dwie kategorie:
• błędy twarde,
• błędy miękkie.
Dokonuje ich analizy, przedstawia możliwe skutki, ale co najważniejsze podpowiada jak ich unikać lub jak je naprawiać. Takie podejście do tematu jest przydatne nie tylko dla menedżerów rozpoczynających przygodę z biznesem, ale także tych z doświadczeniem. Trochę refleksji nad własnymi działaniami może okazać się pomocne.
Błędy twarde
To błędy dotyczące strategii firmy i działań menedżerów. Autor zdefiniował ich aż 9:
1. Analizowanie strategii z punktu widzenia własnego działu, a nie całej firmy.
2. Brak analizy i niewyciąganie wniosków z błędów popełnianych w przeszłości.
3. Wdrożone systemy ułatwiające zarządzanie ludźmi pozostają tylko na papierze.
4. Podejmowanie skomplikowanych decyzji intuicyjnie, a nie na podstawie wcześniej przeprowadzonych analiz.
5. Trzymanie się raz ustalonej strategii, nawet gdy sytuacja wewnętrzna firmy lub otoczenie rynkowe jednoznacznie sugerują zmiany.
6. Przekonanie, że obecnie osiąganych wskaźników nie da się już poprawić.
7. Niedostosowanie działań operacyjnych do celów strategicznych, zwłaszcza po zmianie strategii.
8. Brak jakiejkolwiek strategii – postępowanie oparte nie na strategii, ale na utartym zwyczaju.
9. Ignorowanie planowania bieżącej płynności finansowej.
Błędy miękkie
Błędy te dotyczą zarządzania ludźmi i komunikacją wewnątrz firmy. Tych błędów jest 8:
1. Słaby przepływ informacji pomiędzy zespołami.
2. Nieświadome generowanie plotek poprzez niepełną i niedostosowaną do odbiorcy komunikację „w dół”.
3. Czysto intuicyjne motywowanie pozafinansowe podwładnych, ubogi zestaw narzędzi metod.
4. Prowadzenie zbyt długich, źle zorganizowanych zebrań, z których ustalenia pozostają tylko na papierze.
5. Panujące wśród części managerów przekonanie o własnej nieomylności.
6. Dobieranie filozofii zarządzania na podstawie mody.
7. Niewykorzystywanie znanych (czasem nawet ze studiów) i prostych technik, ułatwiających pracę managera.
8. Mentalność produkcyjna a nie kliencka.
Każdy błąd zilustrowany jest szeroko opisanym przykładem, który przybliża zagadnienie. Autor pomaga także rozpoznać rodzaj błędu po symptomach zwiastujących jego pojawienie się. To ostatni moment, by wycofać się z podjętej decyzji lub spróbować ją naprawić, bo konsekwencje błędu mogą być katastrofalne dla firmy. Wszystkie te informacje i wskazówki daje Szczepanik w swojej książce. Lekka forma przekazu sprawia, że nawet drugą część książki, która nie jest już kryminałem, czyta się z przyjemnością.
W ostatnim, III wydaniu, autor dodał jeszcze 3 błędy. Pierwszy dotyczy kompletowania zespołu, kryteriów stosowanych przy rekrutacji.
Drugi to ten, który menedżerowie powinni popełniać zgodnie z zasadą „uczysz się na własnych błędach”. Chodzi o to, by nie były one popełniane w realu, czyli we własnej firmie, bo skutki mogą być nieodwracalne. Gry symulacyjne i strategiczne doskonale uczą nie tylko podejmowania decyzji, przewidywania konsekwencji, analizowania błędów i ich korygowania, ale przede wszystkim uczą dystansu do siebie, umiejętności przyznania się do błędu. Ta ostatnia kompetencja dla wielu menadżerów jest bardzo trudna do opanowania bo „szef zawsze ma rację”.
Według autora w przypadku wątpliwości, co do słuszności decyzji, lepiej jest zrobić „burzę mózgów” wśród pracowników. Obiektywne spojrzenie na problem ułatwi jego właściwe rozwiązanie. I to kolejna zaleta tej książki. Autor nie tylko pisze co jest źle, jak to poprawić, ale daje menadżerom narzędzia do poprawy sytuacji i wskazuje, jak można je wykorzystać.
3 błąd został zatytułowany „Gdyby dzieci zarządzały firmami …”. To zupełnie inny sposób myślenia, dzieci nie czują strachu przed błędami, nie potrafią przewidywać konsekwencji, ale są chętne do współpracy, ale też chętnie rywalizują bez zawiści, po prostu chcą być lepsze. Nie oczekują nagrody materialnej, chcą być doceniane. Pracownicy też częściej wolą pochwałę, niż premię pieniężną, zwłaszcza wtedy, gdy nie wiadomo za co jest przyznawana.
Książkę Rafała Szepanika powinien przeczytać każdy menadżer, który chce się rozwijać i osiągnąć sukces.