„Medialne lwy dla rekinów biznesu. Sztuka świadomego wykorzystywania mediów”

Ciekawe podejście. Książka pokazuje partnerstwo mediów i firm z perspektywy pracowników mediów. Co dziennikarze, prezenterzy i redaktorzy oczekują przy współpracy z firmami.

Nie bez powodu uważa się, że media są czwartą siłą w państwie. Medialny rozgłos może przysporzyć przedsiębiorstwu wiele problemów lub przyczynić się do jego sukcesu. Są też ludzie, którzy wierzą w zasadę „nie ważne, co mówią – ale ważne, że mówią”. Nawet antyreklama jest formą rozgłosu. Stąd, niezwykle ważne jest, by wiedzieć, jak wykorzystywać media do własnych celów i jak szybko reagować na zmieniające się w nich tendencje. Skąd wiedzieć jak dobrze prezentować się przed publicznością? Jak się można tego nauczyć? Najlepiej od medialnych lwów.

Niejeden autor

Książka „Medialne lwy dla rekinów biznesu. Sztuka świadomego wykorzystywania mediów” to zbiór dziesięciu wywiadów Aleksandry Ślifirskiej z czołowymi, polskimi dziennikarzami. Sama Ślifirska jest ekspertem z zakresu budowania marki osobistej, komunikacji liderów oraz wystąpień publicznych.

Niezwykła struktura

To książka, jakiej jeszcze nie było. Każdy rozdział składa się z tabelki, w której wymieniono główne założenia wywiadu w formie pytań. Dzięki temu Czytelnik od razu wie, czego się spodziewać po danej rozmowie oraz czy jej temat go zainteresuje. Następnie umieszczono sam wywiad. Ma on klasyczną formę pytań Ślifirskiej i odpowiedzi jej gościa. Jest to swobodna rozmowa dwojga inteligentnych ludzi i każdy odbiorca może czuć się zaszczycony, że jest jej częścią. Są fragmenty poważne, są zabawne. Jak to w rozmowie z drugim człowiekiem. Szczególnie cenne są jednak informacje zebrane po wywiadzie. To forma poradnika jak opanować media. Została ona ubarwiona wieloma rysunkami. Polecenia, natomiast są uzupełnione konkretnymi ćwiczeniami. Autorka wyraźnie informuje jakie działania należy podjąć, by media nas pokochały. Tłumaczy też, że najlepszych wywiadów udziela się, traktując dziennikarza jak taksówkarza – swobodnie i bez zadęcia. To zbiór porad jak stać się osobowością medialną.

Bogactwo tematów

Dziesięć wywiadów to okazja do spotkania się z jedenastoma różnymi osobowościami i poznanie jedenastu różnych punktów widzenia. Od Jacka Żakowskiego z „POLITYKI” możemy dowiedzieć się, że bycie w mediach jest teraz odpowiednikiem szlachectwa. Nobilituje. Nie zawsze zasłużenie. Według niego media kochały Steve’a Jobsa, a jego najbliższym polskim odpowiednikiem jest… Magda Gessler. Ciężko jest wyobrazić sobie podobieństwa pomiędzy ich karierami i prowadzeniem firmy. Marek Tejchman z TVN24 pomoże przygotować się do wywiadu, który jest znakiem jakości firmy. Dobry wywiad, udzielony w sposób profesjonalny i budzący sympatię odbiorców może być kluczem do sukcesu firmy. Od tego, jak zostanie odebrany, zależy jej wizerunek. Warto, więc zadbać o to by wywiad odbył się bez zarzutu i nie stał się powodem kompromitacji. Dariusz Bugalski z radiowej Trójki wyjaśni jakie typy osobowości najlepiej prezentują się w mediach. Wytłumaczy też, dlaczego najlepiej prezentują się zwykli ludzie, którzy nie udają kogoś innego. Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” wyjaśni, dlaczego oprócz przesłania ważny jest też warsztat. Według niego żyjemy w czasach, w których rzeczywistość pozbywa się z biznesu ludzi niekomunikatywnych. Chcesz odnieść sukces? Musisz umieć rozmawiać. Jeśli się tego nie nauczysz, to prędzej czy później będziesz musiał zrezygnować. Anna Sekudewicz opowie o reportażu w dziedzinie, którego jest nagradzaną i uznaną specjalistką. To jedyny gatunek, który prawdę stawia wyżej niż medialność. Tylko w reportażu liczą się inne aspekty niż we wszystkich pozostałych rodzajach programów medialnych. Chcesz mówić wyłącznie prawdę, bez żadnego słodzenia? Weź udział w reportażu. Pod znakiem zapytania stoi jednak to, czy przedsiębiorca nadaje się na bohatera reportażu? A może takie dzieło nie wzbudzi niczyjego zainteresowania? Jacek Szmidt (redaktor naczelny „Twojego Stylu”) opowie o tym, jak stworzyć profil publiczny. Świadomie i poprawnie, a to wszystko zgodnie z zasadą Armaniego, że mniej znaczy lepiej. Przesady zawsze należy unikać, bo media jej nie lubią. Nie wolno być przerysowanym, bo naraża się to na śmieszność. Żaden przedsiębiorca nie chce zostać uznany za niepoważnego, bo straci wszystkich kontrahentów – przyszłych i obecnych. Jolanta Fajkowska wytłumaczy, że szkolenia medialne to dobra inwestycja, ale nie można pozwolić, by przesłoniły osobowość. Bycie sobą też jest ważne. Media nie lubią sztucznych i nieprawdziwych osób, a szkolenia potrafią zmienić człowieka w żywą lalkę. Kamil Durczok (redaktor naczelny Faktów TVN) opowie o tym, że internet dociera do „świadomości totalnej”, a sława zdobyta w nim wcale nie jest gorsza od sławy z innych mediów. Coraz częściej, ktoś zdobywa rozgłos w internecie i znają go „wszyscy”. Trafia do większej liczby odbiorców niż gdyby pojawił się w telewizji. Dlatego właśnie nie wolno lekceważyć potęgi internetu. Dorota Niećko opowie o sygnałach wysyłanych przez osoby występujące w mediach. Wiele z nich jest emitowana nieświadomie lub sztucznie tłumiona przez nauki wyniesione z treningów medialnych. Ważne jest, by potrafić rozróżnić te pożądane sygnały, od tych których należy unikać. Wiktor Legowicz i Arkadiusz Ekiert wyjaśnią, że w produkcie liczy się wyłącznie to, co jest ważne dla ludzi. Opowiedzą oni na przykładach o ludziach, którzy promują siebie i równocześnie potrafią uniknąć kryptoreklamy.

Dla przedsiębiorcy

Oczywiście, wszystkie te wskazówki można stosować też w niemedialnym życiu. To uniwersalne metody na zbudowanie pozytywnego wizerunku wśród klientów. Warto o nich pamiętać prowadząc biznes online. Powinien zapoznać się z nimi każdy, kto prowadzi webinary, live’y czy konsultacje na żywo lub przez internet. Może też przydać się wszystkim, którzy w pracy mają bezpośredni kontakt z klientem. W końcu nie różnią się one za bardzo od małego wywiadu dla telewizji. Warto, więc wiedzieć jak zadbać o to by każdy szczegół był dopięty na ostatni guzik. Sama książka „Medialne lwy dla rekinów biznesu. Sztuka świadomego wykorzystywania mediów” to dobra lektura na weekend lub wolne popołudnie. Nie jest to skomplikowany i nudny poradnik przedstawiający suche fakty.