Obecnie, nowe aplikacje pojawiają się jak grzyby po deszczu. Jest ich mnóstwo, a każda kolejna jest najczęściej bliźniaczo podobna do tych, które już istnieją. Ciężko jest wymyślić coś całkowicie nowego i równocześnie praktycznego. Na rynku jest już dość ciasno, więc trudno jest się wybić. Chyba że nowy produkt ma wybitne parametry i daje swoim użytkownikom sporo przyjemności. Za te dwa czynniki ludzie gotowi są płacić konkretne kwoty. Żeby wytworzyć takie produkt, należy umiejętnie stosować zasady grywalizacji. Jest to aktywne korzystanie z mechanizmów gry do przyciągania graczy/użytkowników i rozwiązywania problemów. Jak używać tych mechanizmów na stronach internetowych i w aplikacjach mobilnych? Wyjaśnią Gabe Zichermann i Christopher Cunningham w swoim rewolucyjnym poradniku.
Musi wciągać
Dobra gra musi wciągać. Musi sprawiać, że gracz zapomina o rzeczywistości. Powinien wracać do niej w każdej wolnej chwili. Mechanizmy występujące na szeroką skalę w grach, można stosować też w aplikacjach, od których gracz może się nawet uzależnić. To ogromna porcja przyjemności dostarczona bezpośrednio do pojedynczych użytkowników. Dzięki temu gra zyskuje na popularności i doskonale się sprzedaje. Zasady grywalizacji można poznać w książce „Grywalizacja. Mechanika gry na stronach WWW i w aplikacjach mobilnych”. Została ona napisana przez Gabe’a Zichermann’a i Christophera Cunningham. Czy taki efekt jest możliwy? Przypomnij sobie zamieszanie, jakie wywołało pojawienie się na rynku aplikacji mobilnych gry Pokemon GO. Ludzie zwariowali na punkcie tej gry. Specjalnie wychodzili z domu i błądzili po mieście po to, by złapać następnego wirtualnego Pokemona. Rozumiesz? Wydawali rzeczywiste pieniądze po to, by złapać stwora, który nawet nie istnieje! Wyobraź sobie, co by było, gdyby mechanizmy napędzające Pokemon GO zostały wykorzystane do napędzenia twojego biznesu? Piękna wizja, prawda? Potrzebowałbyś sporej łopaty do przerzucania tych gór pieniędzy.
Instrukcja obsługi
Książka „Grywalizacja. Mechanika gry na stronach WWW i w aplikacjach mobilnych” składa się z ośmiu rozdziałów. Dwa z nich to ćwiczenia – z pisania kodu prostej mechaniki gry oraz z użycia gotowej platformy do grywalizacji. Jak łatwo się domyślić korzystanie z platformy jest dużo łatwiejsze niż budowanie własnego systemu od zera. W książce jest też rozdział, który jest opisem studium przypadków. Dokładnie opisano Nike Plus i Health Month i inne aplikacje sportowe. Sport to dziedzina, w której grywalizacja jest po prostu niezbędna. Ludzie kochają rywalizację, kochają chwalić się swoimi postępami. Lubią stawiać sobie nowe i coraz większe wyzwania. Lubią wygrywać. Te nasze niezbyt może ładne, ale naturalne cechy można wykorzystać do tego, by zbudować lojalność klientów i rozpędzić swój biznes. Uważasz, że to głupie? Pomyśl teraz o Biedronce i zbieraniu naklejek na słynne „Świeżaki”. Klienci zbierali punkty za wydanie określonych kwot oraz za zakup konkretnych produktów. Ta czynność budowała ich lojalność. Wiele osób zmieniało swoje zwyczaje tylko po to, by dostać taką naklejkę. Nagrodą była maskotka przedstawiająca warzywo z oczami. Trudno nazwać to atrakcyjną rzeczą, ale ludzie oszaleli na ich punkcie… I to na tyle, że wydawali kilkaset złotych tylko po to, by w nagrodę dostać pluszaka wartego około 10 zł. Żeby było jeszcze śmieszniej – u ich konkurencji w takiej właśnie kwocie sprzedawano bardzo podobne maskotki. Z tym że nikt ich nie chciał. Wystarczyło wziąć je z półki i zapłacić niewygórowaną cenę. Tylko tyle, a mimo to maskotki zalegały na regałach. Ludzie woleli zbierać punkty i dostać nagrodę niż po prostu zapłacić za analogiczny przedmiot. Czy widzisz w tym potencjał dla siebie?
Wszystko po kolei
Na początek, autorzy opisują ogólne zasady i cel grywalizacji. Jej głównym założeniem jest budowanie lojalności u klientów. Chcą wracać, by zdobywać następne tytuły, odznaczenia i by pokonywać innych. Następnie skupiono się na motywacji gracza. Znaleziono odpowiedzi na pytanie o to, dlaczego ludzie grają. Otóż gra to przygoda i przyjemność płynąca z podejmowania nowych wyzwań. Gra to droga do osiągnięcia mistrzostwa. Analizie poddano też rodzaje graczy i ich motywację zewnętrzną i wewnętrzną. Grywalizacja służy temu, by użytkownicy mieli dostęp do niezapomnianych doznań. Gra wcale nie musi mieć logicznych podstaw czy skomplikowanych zasad. Wręcz przeciwnie. Powinna być prosta i jasna. Im mniej myślenia, tym lepiej. Gra ma być rozrywką, więc nie powinna zmuszać do ruchu zbyt wielu szarych komórek. Niestety, to zniechęca potencjalnych użytkowników.
Mechanika i dynamika gier
Grywalizacja działa według pewnej mechaniki. Autorzy dają liczne wskazówki tego jak powinna wyglądać dobrze zrealizowana gra. Powinna składać się z wielu elementów składających się na spójną i harmonijną całość. W książce wyjaśniono jak przyznawać graczom punkty i poziomy. Wytłumaczono, jak tworzy się tabele wyników. Wszystko to ma na celu zwiększenie zaangażowania graczy. Bardziej zaawansowani deweloperzy mogą wybierać też trudniejsze metody. Mogą stosować przyuczenia, odznaczenia, wyzwania. Mogą też pokusić się o zbudowanie pętli zaangażowania społecznego. Ważne jest jednak by grywalizacja była projektowana zwinne. Powinna być płynna i zrozumiała.
Dla kogo?
„Grywalizacja. Mechanika gry na stronach WWW i w aplikacjach mobilnych” to propozycja przede wszystkim dla osób zajmujących się tworzeniem stron i aplikacji, czyli dla deweloperów. Z tego poradnika można dowiedzieć się naprawdę sporo rzeczy. Jeśli, więc dojrzałeś do stworzenia własnej gry, ale nie wiesz jak się za to zabrać – to jesteś w idealnym miejscu. W tej książce znajdziesz wszystko, co mogłoby cię zainteresować. Dowiesz się, dlaczego warto stosować mechanizmy grywalizacji oraz jak robić to w praktyce. Pamiętaj, dobrze przemyślana gra może przynieść twojej firmie spektakularny sukces i gigantyczne zarobki. Osób specjalizujących się w tym temacie jest niewiele. Z tego właśnie powodu jest to dobry pomysł na obszar do rozwoju własnego oraz produktów proponowanych przez firmę.