Internet to prawdziwa kopalnia wiedzy. Można znaleźć w nim tutoriale i porady na każdy temat. Ważne jednak jest, by potrafić rozróżnić wartościowe informacje, o tych… po prostu głupich. Zdarza się, że osoba bez żadnego doświadczenia próbuje kreować się na eksperta. Udziela rad, które nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości. Zdarza się, że ktoś, kto pracuje w branży dwa lata, wydaje własny poradnik, w którym roi się od błędów. Profesjonalista ma szansę zorientować się, że coś tu jest nie w porządku. Amator – nie. Będzie dalej powielał ten sam błąd i będzie zaskoczony, dlaczego nie wszystko działa tak jak powinno. Na szczęście jest jeszcze drugi biegun. To portale prowadzone przez ludzi, którzy wiedzą, co robią. Jednym z nich jest Smashing Magazine.
Co to takiego?
Smashing Magazine to marka, która jest znana w branży IT na całym świecie. Jest ona odpowiedzialna za blog dla profesjonalistów. Publikowane na nim treści dotyczą technologii i projektowania stron internetowych. Na blogu znajdują się artykuły oparte o prawdziwe przykłady i proponujące realne rozwiązania. Ta książka, to zbiór najlepszych artykułów i porad. To swoiste kompendium wiedzy dla projektantów stron internetowych. Vitaly Friedman i Sven Lannartz przygotowali je, by ułatwić życie web deweloperom. Tę biblię twórców stron internetowych powinien mieć każdy, kto chce nie tylko zostać uznany za profesjonalistę, ale też mieć specjalistyczną wiedzę.
Dlaczego to ważne?
Tak jak doskonały produkt nie sprzeda się bez odpowiedniego opakowania, tak doskonały pomysł nie sprzeda się bez dobrze wykonanej strony. Jej wygląd i działanie są przez odbiorców uważane za reprezentatywne. Użytkownicy zwracają uwagę na każdy szczegół. Im bardziej przyjazny i intuicyjny interfejs, tym większa szansa, że użytkownicy zadomowią się i pokochają oferowaną usługę.
Typografia internetowa
Osobny rozdział poświęcono wyłącznie typografii internetowej. Wiele osób ją lekceważy. Uważa, że wystarczy wrzucić na stronę tekst o zadowalającej jakości i zmienić jego czcionkę. Autorzy przytaczają dobre praktyki oraz najczęstsze błędy popełniane przy tworzeniu tekstów. Na czytelność tekstu wpływa forma kroju. Istotny jest też kontrast pomiędzy tłem a literami. Wystarczy przypomnieć sobie, jak wyglądały strony kilkanaście lat temu. Białe litery na czarnym tle? Albo czerwone na białym? Kiedyś nikogo taki styl nie raził. Obecnie, wiemy już, że takie napisy są nieprzystępne i mało czytelne. Już się ich nie wybiera. Badania wykazują też, że pisanie kursywą pogarsza odbiór tekstu. Nie można też zapomnieć o interliniach i odpowiedniej długości wiersza.
Czytelność powinna być priorytetem designera. Odbiorca musi z łatwością czytać i poruszać się po stronie. W innym przypadku – po prostu z niej wyjdzie. Przy projektowaniu warto, więc uwzględnić, w jaki sposób ludzie odczytują tekst. Zgodnie z tymi zasadami należy zaplanować rozmieszczenie bloków tekstowych. Za optymalną długość wiersza uznaje się 66 znaków ze spacjami. To najwygodniejsza długość. Pozwala na szybkie przeskakiwanie wzorkiem po tekście, ale też nie męczy wzroku. Są oczywiście wyjątki od tej reguły. Mogą się zdarzyć sytuacje, że wiersz musi być wydłużony lub skrócony. W takim wypadku najlepiej jest zmieścić się w przedziale 45 do 75 znaków. To jedna z wielu konkretnych informacji, które umieszczono w podręczniku. Takie informacje to prawdziwe perełki, które warto wybierać i zaznaczać. To wiedza, która po prostu się przyda. Sporo miejsca zajął też opis złotej proporcji. Jest ona wykorzystywana do przygotowywania rozkładu siatki. Dzięki niej kompozycja strony jest intuicyjna i przyjemna dla oka. Złota proporcja wynosi 1,618. To kolejna liczba, którą warto zapamiętać.
Postaw na kolor
W podręczniku „The Smashing Book #1. Edycja polska” autorzy wyjaśniają, dlaczego warto postawić na właściwe kolory. Jest to szczególnie ważne, bo użyte odcienie wpływają na doznania użytkownika. Powinny dobrze kontrastować z tekstem oraz ewentualnymi grafikami. Powinny harmonizować ze sobą. Chyba że użyte odcienie mają kłuć w oczy. Wtedy można się nie przejmować, tylko wybrać coś losowo. Kolor to nieodłączna część layoutu. Dlatego też nie powinno się go lekceważyć. Tym bardziej że w grę wchodzą też zagadnienia psychologii koloru. To niezwykle ciekawy i rozbudowany temat, któremu poświęcono już niejedną książkę. Warto poświęcić trochę uwagi temu zagadnieniu, by nie okazało się, że nasza pieczołowicie przygotowywana strona odstrasza użytkowników. Z tego powodu, autorzy poświęcili cały rozdział na porady jak projektować, aby sprzedawać. W końcu stron nie tworzy się dla idei, a po to, by generować konwersję. Im wyższa, tym lepsza. Konwersję jednak należy stymulować. Jeśli będzie pozostawiona sama sobie, to szanse na powodzenie są nikłe.
Dla średniozaawansowanych i wyżej
„The Smashing Book #1. Edycja polska” nie jest propozycją dla początkujących deweloperów. Jest w niej ogrom informacji, ale nie dotyczą najbardziej podstawowych kwestii, a trudniejszych zagadnień. Zastanówmy się, czy ktoś, kto nie ma pojęcia jak zainstalować WordPressa, będzie przejmował się typografią i proporcjami siatki? Najprawdopodobniej, nie. Ta książka jest wyjątkowo pożyteczna, ale dla tych, którzy posiadają już ugruntowaną wiedzę. Zawiera mnóstwo informacji, które przydadzą się przy tworzeniu stron. Na niemalże trzystu stronach zawarto ogrom danych. Bez lania wody. Same konkrety, liczby, przykłady. Każdy poruszony temat został wyjaśniony od deski do deski. Taki poradnik to fantastyczna pozycja dla tych, którzy coś już wiedzą, ale chcieliby wiedzieć więcej. Niewątpliwie, powinni zapoznać się z nią profesjonaliści, czyli osoby, które zawodowo zajmują się stawianiem stron www. Ciekawym uzupełnieniem teoretycznych rozdziałów są wywiady i komentarze ekspertów. Do tego dochodzą też liczne przykłady i opisy prawdziwych projektów. Smashing Magazine wzbogaciło treść grafikami, które obrazują teksty i porady. Czytelnik doskonale wie, o czym mowa. Nawet jeśli pojawia się bardziej skomplikowane zagadnienie.